Pamięć w telefonie
8, 16, 32, a może 64 GB?
Producenci smartfonów cały czas pracują nad tym, by umieszczać w urządzeniach coraz bardziej pojemne kości pamięci. Obecnie wydaje się, że takim minimum będzie już 32 GB miejsca na dane, choć jeszcze nie tak dawno dla wielu osób szczytem marzeń były 2 GB.
Kiedy więc smartfony pokonają komputery?
Idziemy ulicą i na widok czegoś ciekawego chcemy zrobić zdjęcie, a tutaj okazuje się że nie ma miejsca na kolejne zdjęcia. I to właśnie problem. Przy pierwszych smartfonach mogło tak właśnie być, gdy było tam pojemności 128 MB a jednocześnie połowę zajmował system. Obecnie jak się okazuje sytuacja już mocno się zmieniła. Nie tylko pliki jakie przechowujemy są coraz większe, ale także mamy coraz większe możliwości przy urządzeniach. Pół minuty nagrania QHD+ to już 1 GB pamięci a każde jedno zdjęcie to już 5 MB.
Producenci wiedzą doskonale, że bez poszerzania pamięci prędzej czy później klienci pójdą do innych firm., i tak napędza się konkurencja między tymi różnymi firmami. Obecnie jest tak, że to minimum dla większości osób to 32 GB pamięci. Oczywiście sam system Android zjada około 10 więc ta realna pojemność będzie już mniejsza. Gdy więc urządzenie ma 16 GB to na pliki mamy już tylko 8 a to niezbyt dużo. Z pamięcią jest bowiem tak, że nigdy nie ma jej za wiele.
Kiedyś mając 2 GB pamięci rzeczywiście mogliśmy mieć wiele plików i byliśmy z tego zadowoleni. Obecnie możemy mieć 64 GB a i tak okazuje się, że to dla nas za dużo. I tak to właśnie wygląda. Ciągle chcemy mieć coraz więcej rzeczy na swoim urządzeniu, ciągle mamy coraz więcej zainstalowanych aplikacji, zdjęć czy filmów.
Co z tego wynika?
Firmy same kręcą na siebie bat, gdy wyposażają smartfona w coraz lepsze aparaty, które mają coraz większe możliwości, gdy chodzi o robienie zdjęć, które zajmują coraz więcej miejsca. Zwiększając pojemność pamięci firmy muszą pamiętać, że rośnie też to zapotrzebowanie na pamięć jakie dotyczy danego urządzenia. Dlatego jeśli sprzęt będzie miał większe możliwości, lepszy aparat a nie będzie tam poprawiona pamięć to użytkownik po prostu z takiego sprzętu nie będzie zadowolony. Gdy okaże się, że w nowym telefonie może nagrać mniej filmików czy zrobić mniej zdjęć. Na razie nie zapowiada się jednak na jakąś wielką zmianę. Zdecydowana większość urządzeń ma miejsce na 32 GB albo 64 GB plików. Kiedyś słowo rozwój znaczyło coś więcej. Przede wszystkim była to chęć zmiany.
Obecnie największe firmy idą po najmniejszej linii oporu i jeśli nie będą zmieniać swojej strategii to trzeba się obawiać, że w gąszczu kolejnych plików urządzenia zostaną zaśmiecone i ich funkcjonowanie tym samym zostanie utrudnione. A co jeszcze przy tym gorsze to fakt, że coraz więcej urządzeń przygotowanych jest bez możliwości rozbudowania ich od kartę SD z dodatkową pamięcią. Tym samym niestety użytkownik zostaje jedynie z tą pamięcią jaka będzie w dane urządzenie wbudowana a to nie zawsze będzie dla niego wystarczająca ilość. W związku z tym trzeba czekać aż ilość pamięci będzie się zwiększała.
